sobota, 26 października 2013

TAKI STWÓR W STYLU KUROSHITSUJI



Chyba już powszechnie wiadome jest, że jestem wielką fanką Kuroshitsuji, prawda? Więc nawiązując do tego, wiadomo też, że mam 12 tomów i jutro [jeśli się uda] będę mieć następny. Tak więc, jeśli ktoś czytał Kuroshitsuji, z pewnością orientuje się, jaka w tym jest piękna i dopracowana kreska - poza tym z bonusów i samej mangi wynika/widać, że Yana Toboso lubuje się w rysowaniu ubrań. Muszę przyznać, że ona i Jun Mochizuki [autorka Pandora Hearts] są w tej kwestii moimi idolkami. Wracając do Kuroshitsuji, panuje w tej mandze taka trochę gotycka atmosfera, budowana przez wydarzenia, postacie [itp.] ale też przez te cudowne ubrania. I kiedyś na lekcji coś mnie napadło i narysowałam takiego cósia, inspirowana stylem i ubraniami z tejże mangi. Szczerze, przypomina mi trochę Drocella Keinz'a z anime [chociaż Yana pracowała nad projektem jego wyglądu, mimo, że nie występował w mandze].
Łoł, długa wypowiedź :3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz