Kiedyś, gdy nudałam w szkole, narysowałam sobie takie właśnie chibi Yukari Yuzuki. Spodobało mi się profanowanie w ten sposób Vocaloidów, więc w najbliższym czasie wstawię jeszcze resztę chibi - Miku [dwa], Rin, Lena, Mayu i chyba jeszcze ktoś tam był... Nieważne.
Wczoraj, gdy szłyśmy do szkoły, słuchałyśmy sobie świeżo ściągniętych OST'ów z Fairy Tail [dziś obejrzałyśmy 30 odcinek]. Szłyśmy koło drogi, więc cały czas przejeżdżały obok ciężarówki i samochody, zagłuszając muzykę. Skończyło się na tym, że zaczęłam na nie warczeć... Tak, warczeć. Skoro o moich zwierzęcych nawykach mowa, to dodam jeszcze, że czasami wyrwie mi się niekontrolowane "miau", oraz że mam zwyczaj biegać z rękami w takiej pozycji:
Obrzydliwe, wiem, ale musiałam zrobić w Paincie szkic w 3 minuty żeby było widać, że to człowiek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz