poniedziałek, 20 stycznia 2014

CO SIĘ U MNIE DZIEJE?

Okeeeej, co u mnie? Trochę nowości z życia codziennego Abstrakcyjnej Julii:
♥ wczoraj była premiera 3-ego odcinka Noragami
♥ wzięłam się za rysowanie realistycznych rzeczy [mam już naszą figurkę geiszy i różę, którą dostała mama]
♥niedługo jadę do Lublina lub Puław na zakupki i wzbogacę się o 4 tom Karneval :3
♥ jestem w trakcie mordowania siostrzyczki, gdyż iż ponieważ nie pisze swojej książki. Gdy po raz pierwszy otworzyłam ten jej gruby, zniszczony zeszyt z wieżą Eiffl'a na okładce, miałam wrażenie, że czytam prawdziwą książkę. Owszem, stylem przypominała trochę to szmatławe, płaskie książki, których teraz pełno, a główny bohater miał osobowość emo, ale jak na jedenastolatkę to coś super! Siadała na przerwach w szkole z tym zeszytem na kolanach i pisała -nie raz siedziałyśmy do późna, bo "miała wenę". Dlatego, po tym jej opowiadaniu, odżył we mnie zachwyt do jej książki i z nową siłą i energią zabiorę się do rozkazywania jej pisać! :)

No i to tyle - więcej rzeczy mi chwilowo nie przychodzi do głowy. A tu taki projekt Czerwonego Kapturka do mojej "mangi". . . Ten jej krzywy ryj po prostu działa na mnie, jakby Czerwony Kapturek dźgał mnie mieczem: i raz! i dwa! i raz! i dwa!. 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz