Mechaniczne Serce
,,Stajemy się tym, o czym myślimy.''
Rozdział 1
Mam tego dosyć. Wciąż słyszę w telewizji i radiu o kradzieżach, napadach, pobiciach, wojnach, atakach terrorystycznych i innych odrażających rzeczach. Czemu ludzie to robią? Przecież to bez sensu. Dają się ponieść tak ulotnym emocjom jak strach, zawiść, gniew, rozpacz... Swoje życie można zniszczyć równie łatwo, co rozbić szklankę, a z raz obranej drogi nie ma już powrotu.
I po co, po co, po co, po co, po co oni to robią? Czuję, jak narasta we mnie frustracja. Głupi ludzie, których nie obchodzi własny los. Jak można tak żyć? Popadać z jednej emocji w drugą, żyć jedynie dla chwili obecnej, naszego tu i teraz.
O wiele łatwiejsze byłoby życie bez uczuć. Jestem ciekaw, czy w przyszłości lekarze będą mogli przeprowadzać operacje chirurgiczne, które będą pozbawiać ludzi możliwości odczuwania emocji. Jeśli taka przyszłość istnieje, chciałbym się w niej narodzić. Jednak to raczej niemożliwe.
I znowu to słyszę. Monotonny głos spikera, obwieszczający wiadomość o pobiciu dwojga nastolatków. Dlaczego, dlaczego, dlaczego, dlaczego, dlaczego, dlaczego, dlaczego? Ile jeszcze cierpienia, ile jeszcze zbrodni czeka ten świat? Nie dość nienawiści? Chciałbym się tym nie przejmować, lecz dopóki mam serce, nie mogę przestać. Gdybym tylko miał mechaniczne serce, jak android, który nie wie, co to uczucie, nie wie co to rozpacz i strach przed całym światem. Jego egzystencji nie zakłóci troska o najbliższych ani nie przejmie się wiadomością o masowym morderstwie w niedalekim mieście. Po śmierci drogiej mu osoby będzie mógł w spokoju żyć dalej.
Jeśli miałoby się spełnić moje jedno życzenie, to pragnąłbym, abym miał mechaniczne serce.
Mam nadzieję, że się podobało :-) Niedługo nadejdzie ciąg dalszy :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz