piątek, 19 kwietnia 2013

JESZCZE JEDNO

Sorry, ale muszę to napisać. Jak się pewnie zorientowałaś/eś, ja i sis jesteśmy trochę postrzelone. Jesteśmy tym typem ludzi, którzy mają świra na punkcie filmów i książek fantasy/sf, którzy podniecają się filmami takimi jak np."Obcy", którzy z uwielbieniem czytają w książeczkach dołączonych do filmów informacje o tychże filmach oraz biografie aktorów i reżysera, którzy czytają komiksy, którzy jak mieli siedem lat oglądali STAR WARS, a jak mieli dziewięć lat przeczytali wszystkie części "Władcy Pierścieni" (serio), którzy piszą makabryczne momenty żeby potem je innym opowiadać na stołówce i z uwielbieniem dla siebie patrzeć, jak wierni słuchacze rzygają w talerz, którzy codziennie jak wracają ze szkoły zachodzą do biblioteki, żeby sprawdzić, czy książki, o których zamówienie się poprosiło panią bibliotekarkę już przyszły (kiedyś pani zamówiła do biblioteki 5 książek, bo przeczytałam pierwszą i poprosiłam o zamówienie reszty - była to seria Wampiraci), którzy wolą oglądać filmy z napisami niż z dubbingiem, którzy nie mają już na półkach miejsca na książki, którzy mają siostrę o imieniu Paulina która popłakała się pod koniec "Mroczny rycerz powstaje", którzy rozpisują się na swoich blogach na bzdurne tematy i którzy przy tym wszystkim potrafią jeszcze zachować poprawność estetyczną i ortograficzną długich i męczących wypowiedzi, takich jak ta.
No dobrze, chyba skończyłam. Żegnam

1 komentarz:

  1. :D Też oglądałam Star Wars jak miałam 7 lat... albo nawet 6 o.O

    OdpowiedzUsuń