Dzień doberek wszystkim :) Wróciłyśmy wczoraj z czuwania za pokój na Ukrainie. W sumie, fajnie było. Modliliśmy się za Ukraińców i śpiewaliśmy różne pieśni religijne - te Ukraińskie są całkiem ładne. Mam nadzieję, że sytuacja na Ukrainie się polepszy :s .
A tu takie zdjęcie, żeby post był jak suchar z dżemem - suchy, ale z dżemem [inteligentne, nie powiem]. Drobny szczególik - zdjęcie jest już tak jakby nieaktualne, bo doszły nam 3 tom Ao No Exorcist, 4 Karneval, Kuroshitsuji 14 i 3, 4, 5 i 6 Ourana. Już wszystkie przeczytałyśmy ♥ . Z Ourana najbardziej przypadł mi do gustu 5 tomik - po pierwsze dlatego, że dużo było o kontaktach bliźniaków Hitachiin - ja z sis jesteśmy bliźniaczkami, dlatego uwielbiamy ich i to, jak dobrze Bisco Hatori przedstawiła w mandze bliźnięta [kto nigdy nie miał bliźniaka/bliźniaczki, temu trudno jest to pojąć]. Po drugie - sempaj Nekozawa! Bardzo go polubiłam ^^ Jego siostrzyczka też była hardkorowa.
No i w sumie tyle. Prace mi już się skończyły, ale jeszcze mam parę nie sfotografowanych. Niemniej muszę zacząć robć ich więcej, bo niedługo nie będę mieć co wstawiać i będę was zanudzać recenzjami, teledyskami i faktami z mojego nudnego życia. Ech... na tym jakże wesołym akcencie kończę ten post.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz