Hejcia, jakoś ostatnio mamy mało czasu na pisanie :/ Ale cały czas mamy urwanie głowy, a to urodziny kuzynki, a to nowy zespół jakiś znajdziemy ( czytaj- vocaloida/ utaite/ utau/ piosenkarza ), a to jakieś przedstawienie, w którym mamy wziąć udział. Co do tego ostatniego, to dzisiaj przeżyłyśmy niezły szok. Bo była u nas w szkole jakaś wywiadówka, a przed nią część artystyczna. I na obowiązkowych zajęciach chóru dowiedziałyśmy się, że ta część artystyczna to powtórka z apelu z okazji 11 listopada i rzecz jasna, chór bierze udział. Była wtedy 15, a miałyśmy być znowu w szkole o 16. Tak więc pędzim do domciu, zrywamy ciuchy z wieszaka, szybko wsuwamy jakieś żarcie ( do 15 byłyśmy bez obiadu) i mama nas podwozi do szkoły. No i zeszła nam się godzina czy dwie, potem lekcje trzeba było odrobić, ale teraz pomyślałam, ze skoro mam chwilę wolnego, to coś napiszę. A mianowicie wkleję kolejną moją prackę xD
Kolejne zdjęcie robione dobrym aparatem xD
Przedstawia mojego kochanego Nai'usia z Karnevala ♥ Rysunek wygląda tak dziwnie, ponieważ postanowiłam, że nie będę marnować całych kartek A4 i ujęcia z mangi będę rysować na A6, ewentualnie jakiś większy rozmiar :/ Gdy robiłam zdjęcie, widocznie ujęłam krawędź kartki :D No tak, genialna jestem :D Ale co mi tam, a rysunek fajnie wyszedł, nieprawdaż? Niedługo narysuje kolejną moją miłość z Karnevala, Garekiego. Ale na razie mam mało czasu, więc...
Sayonara ^-^
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz